Ten post miał się pojawić dużo wcześniej, jednak potrzebowałem czasu, żeby uporać się z wybuchowym ładunkiem emocjonalnym, który został we mnie po lekturze jednej z trudniejszych książek, które ostatnio przeczytałem: „Farba znaczy krew”, autorstwa byłego myśliwego, Zenona Kruczyńskiego.
Dobre życie
Podczas tegorocznego urlopu wreszcie udało mi się zrobić coś, co chciałem zrobić już dawno, jednak bezlitosna, życiowa gonitwa zawsze sprawiała, że było mi nie po drodze. Tym razem się udało – odwiedziłem H.
H. jest mniszką zen, którą znam od lat kilkunastu, ma ponad 60 lat i ponad 20 lat temu zrobiła to, o czym chyba każdy czasami marzy
Rzuciła wszystko i pojechała w Bieszczady.
Dla lepszego świata :)
Cześć, na początek zapraszamy do zapoznania się z naszą misją, w której opisaliśmy pokrótce motywy, które pchnęły nas do założenia tej stronki. 🙂